Wytwarzane tradycyjnymi metodami, bez polepszaczy, konserwantów i dodatków smakowych. Nasze, polskie, swojskie.
Nie jad³e¶? Spróbuj!
Wytwarzane tradycyjnymi metodami, bez polepszaczy, konserwantów i dodatków smakowych. Nasze, polskie, swojskie.
Nie jad³e¶? Spróbuj!
1. ¦liwowica ³±cka
Bezbarwny napój alkoholowy o mocy 70%. Nazywana te¿ krasilic± - od s³ynnego powiedzenia: Daje krzepê, krasi lica nasza ³±cka ¶liwowica. Jak mawiaj± ³±ccy górale: krasilica jest wódk±, któr± upijaæ siê nie wolno, nale¿y j± smakowaæ jak najprzedniejszy koniak, a przy smakowaniu trzeba uwa¿aæ,
bo zdradliwa, beskurcyja, okropnie. £agodnie przechodzi przez gard³o, mocy siê jej absolutnie nie czuje, zostawia w ustach cudowny smak i zapach, a je¶li siê o jeden kusztyczek za du¿o wychyli, zwala z nóg. ¦liwowica ³±cka zosta³a uznana w 1992 r. przez wojewódzkiego konserwatora zabytków za niematerialne dobro kultury. Produkowana jest w gminie £±cko (woj. ma³opolskie, pow. nowos±decki).
2. Rogal marciñski
Wypiekany z ciasta pó³francuskiego, z nadzieniem z bia³ego maku, wanilii, mielonych daktyli, cukru, ¶mietany, rodzynek, mas³a i skórki pomarañczowej. Tradycja rogali ¶wiêtomarciñskich jest zwi±zana z 11 listopada, dniem pogrzebu ¶w. Marcina - patrona jednego z ko¶cio³ów w Poznaniu, a obecnie tak¿e jednej z g³ównych ulicy miasta. Wed³ug zapisów w listopadzie 1891 roku proboszcz ko¶cio³a ¶w. Marcina Jan Lewicki namawia³ wiernych, ¿eby zrobili co¶ dla biednych, wzoruj±c siê na ¶wiêtym patronie. Na apel proboszcza odpowiedzia³ cukiernik Józef Melzer, który sprzedawa³ rogale bogatym, a biednym rozdawa³ za darmo. Rogale mia³y symbolizowaæ podkowê zagubion± przez konia ¶wiêtego.
Przysmak poznañski od 2008 r. jest zarejestrowany przez Uniê Europejsk± jako regionalny produkt z chronion± nazw± i oznaczeniem geograficznym.
3. Miód wrzosowy
Z Borów Dolno¶l±skich (woj. dolno¶l±skie), o bursztynowo-herbacianej barwie. Zawarto¶æ py³ku wrzosowego w tym miodzie wynosi czêsto a¿ do 80%. Jego smak jest ma³o s³odki, ostry i gorzkawy, natomiast ma mocny zapach wrzosu. Warto wiedzieæ, ¿e aby zachowaæ jego lecznicze i smakowe w³a¶ciwo¶ci, nale¿y go trzymaæ w ciemnym s³oju, w lodówce lub w temperaturze 10-14 st. C, w szczelnym opakowaniu.
4. Kie³basa Lisiecka
Naturalnie wêdzona dymem z drewna olchowego, produkowana przez dziesiêciu masarzy w gminach Liszki i Czernichów (pow. krakowski). Wytwarzana z delikatnego miêsa - schabu i szynki. Ma ciemnobr±zow± barwê i lekko l¶ni±c± skórkê. Dominuje smak doprawionego miêsa wieprzowego z delikatnie wyczuwaln± nut± pieprzu, aromatem czosnku i zaznaczon± obecno¶ci± soli. Podobno proboszcz z Wadowic nie pojawia³ siê bez lisieckiej w Watykanie, a kie³basa w s³onecznej Italii zosta³a ochrzczona mianem "kie³basy Wojty³y".
5. Oscypek
Owczy ser z Podhala. Recepturê zastrze¿ono w Unii Europejskiej w 2008 r. Nazwa oscypek przys³uguje wy³±cznie serom z mleka owczego (lub z 40-procentow± domieszk± mleka krów rasy czerwonej) wytworzonym w bacówkach w wybranych gminach woj. ma³opolskiego i ¶l±skiego. Oscypki maj± kszta³t wrzeciona, wa¿± od 60 do 80 dkg i mierz± od 17 do 23 cm. Sery wiesza siê w bacówce u powa³y, by dym z paleniska móg³ je swobodnie owiewaæ. Wêdzi od trzech dni do dwóch tygodni. Tylko kilku baców zdoby³o uprawnienia do sprzeda¿y legalnych oscypków.
6. Kindziuk
Z suwalszczyzny. Typowa wêdlina litewska, popularna w pó³nocno-wschodniej czê¶ci Polski. Litwini nauczyli siê wyrobu kindziuka prawdopodobnie od Tatarów. Miêso wieprzowe w kawa³kach, natarte sol±, czosnkiem i saletr±, zaszywa siê w oczyszczonym ¿o³±dku ¶wiñskim, nastêpnie k³adzie siê pomiêdzy dwoma deskami, dociska kamieniem, a potem wiesza w kominie, aby przesz³o zapachem dymu z ja³owca lub modrzewia. Po kilku miesi±cach kie³basa jest gotowa. Nale¿y j± kroiæ w cienkie plasterki. Najlepiej smakuje z razowym chlebem z wiejskim mas³em. Kindziuk zosta³ uznany za najlepszy wyrób regionalny w Polsce w 2001 r.
7. Sêkacz sejneñski
Zwany tak¿e "dziadem", pochodzi z kuchni niemieckiej (tzw. Baumkuchen). To niezwyk³e ciasto zadziwia przede wszystkim swoim kszta³tem, który zawdziêcza metodzie pieczenia. Polega ona na zastosowaniu do wypieku specjalnego ro¿na: poziomego wa³ka umieszczonego nad paleniskiem, na który nalewane jest warstwami ciasto - dziêki temu powstaje dwukolorowa struktura sêkacza. "Ku koñcowi obracanie od czasu do czasu wstrzymywaæ, aby sp³ywaj±ce krople ciasta utworzy³y sêki - co w³a¶nie stanowi ozdobê Baumkuchenu", pisze Maria Ochorowicz-Monatowa w "Uniwersalnej ksi±¿ce kucharskiej" (1912). Proces przygotowania i wypieku ciasta jest pracoch³onny i zajmuje dwóm osobom minimum 3-4 godziny. Sêkacz z Sejn (woj. podlaskie) zyskuje na smaku podczas przechowywania.
8. Powid³a ¶liwkowe z Doliny Dolnej Wis³y
Woj. pomorskie. Sma¿one od wrze¶nia do pa¼dziernika z dojrza³ych ¶liwek wêgierek - ze wszystkich lokalnych odmian. Sma¿y siê je w miedzianych kot³ach, nad ogniem podsycanym drewnem z drzew li¶ciastych. Podczas sma¿enia masa owocowa jest mieszana drewnianym "bocianem" (mieszad³em). Proces trwa od sze¶ciu do dziesiêciu godzin jednego dnia i kilka godzin dnia kolejnego. Pod koniec sma¿enia dodaje siê niewielkie ilo¶ci go¼dzików, soli, cynamonu i wanilii. Takie powid³a s± gêste, ciemnobr±zowe z odcieniem bordowym, maj± l¶ni±c± powierzchniê z widocznymi fragmentami fioletowych skórek owoców. W smaku lekko s³odkie, kwaskowate, z wyczuwaln± delikatn± goryczk±, maj± swoisty zapach, z lekkim aromatem dymu i pestki.
9. Kiszka ziemniaczana
Podlaska potrawa tzw. kuchni biedy. Kiszka sk³ada siê z tartych ziemniaków, lekko os±czonych, z dodatkiem ró¿nych kasz (np. gryczanej). Masa ziemniaczana upychana jest w jelicie wieprzowym w 2/3 objêto¶ci, nak³uwana widelcem (to zapobiega pêkaniu) i mocno zawi±zywana na koñcach. Kiszkê piecze siê ok. godziny w dobrze nagrzanym piecu. Dodatkiem do masy jest s³onina, sad³o lub podsma¿ony boczek oraz przyprawy. Podobne potrawy robi siê na Kurpiach, gdzie okre¶la siê je mianem rejbaka, w Austrii (tam masê ziemniaczan± siê gotuje, a nie piecze) i we Francji (ziemniakami nadziewa siê zwierzêce ¿o³±dki). W wersji grillowanej te¿ bardzo pyszne.
10. Ser koryciñski
Wytwarzany w okolicy Korycina (woj. podlaskie, w pow. sokólski). Historia sera siêga podobno czasów szwedzkiego potopu. Grupa rannych w walce ¿o³nierzy, pochodz±cych prawdopodobnie ze Szwajcarii, zosta³a rozlokowana na kuracjê w pobliskim folwarku Kumia³a. Wie¶æ niesie, ¿e niektórzy pozostali tu ju¿ na zawsze. Przekazali te¿ lokalnej ludno¶ci tajemnicê sposobu produkcji ¿ó³tego sera z krowiego mleka. Polega³a na zastosowaniu odpowiedniego enzymu, produkowanego jako proszek ze startych, wysuszonych cielêcych ¿o³±dków. Powodowa³ on szybkie ¶ciêcie ¶wie¿ego mleka. Ser koryciñski ¶wietnie ³±czy siê z pomidorami, sa³at±, bazyli± i grzankami.
Tekst: Monika Kucia-Sadecka
Zdjêcia: Arkadiusz ¦cichocki, Marcin Klaban, materia³y promocyjne