Kim są turyści i co sądzą o Podkarpaciu?
>
Podkarpacki Urząd Marszałkowski zlecił ekspertom Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie przygotowanie raportu na temat ruchu turystycznego w regionie. Z badań wynika, że odwiedzają go obecnie niemal wyłącznie polscy turyści.
Rzeszowski WSIiZ przyglądając się ruchowi turystycznemu na Podkarpaciu, wzorował się na wcześniej prowadzonych badaniach w Małopolsce. Skupiono się na próbie odpowiedzi na dwa główne pytania: kim są turyści oraz jakie są ich opinie o regionie? Sporządzono ponad 2,4 tysiące ankiet. Ankieterzy rozmawiali z turystami w ośmiu najatrakcyjniejszych ośrodkach turystycznych: w Zespole Zamkowo-Parkowym w Baranowie Sandomierskim, w Porcie Lotniczym Rzeszów-Jasionka, w Zespole Zamkowo-Parkowym w Krasiczynie, w Muzeum-Zamku w Łańcucie, w Podziemnej Trasie Turystycznej w Rzeszowie, w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, na koronie zapory wodnej w Solinie oraz na Połoninie Wetlińskiej.
Z ankiet wynika, że Podkarpacie odwiedzają głównie Polacy stanowiący prawie 96 proc. wszystkich turystów. Przeważają mieszkańcy województw: małopolskiego, mazowieckiego, lubelskiego oraz śląskiego. Tylko 4,2 proc. gości regionu to obcokrajowcy, wśród których przeważają obywatele Stanów Zjednoczonych, Wlk. Brytanii i Niemiec. Mieszkańcy tych trzech krajów to ponad połowa odwiedzających z zagranicy. Większość z nich ma obywatelstwo polskie. Co ciekawe, wśród cudzoziemców nie było ani jednego Ukraińca i bardzo niewielu Słowaków.
Połowa turystów jest w wieku od 26 do 35 lat, ma wyższe lub średnie wykształcenie. Przeciętny turysta, który zgodził się na udział w badaniach jest urzędnikiem, może być także nauczycielem, przedsiębiorcą lub handlowcem. Najczęściej podróżuje po Podkarpaciu z rodziną lub osobą towarzyszącą. Samochodem. Sporadycznie w zorganizowanej grupie i autokarem. Przy czym nieco ponad 20 proc. turystów zatrzymało się na wypoczynek dłuższy niż tydzień.
Niemal połowa ankietowanych deklaruje, że wypoczynek jest celem przyjazdu. Jedna trzecia wskazuje na krajoznawstwo, czyli zwiedzanie zabytków czy poznawanie przyrody.
Autorzy raportu zwracają uwagę także na metody promocji regionu. Najlepszy skutek odnosi nie reklama, czy informacja turystyczna, ale rada znajomych lub rodziny. Zaledwie jedna dziesiąta turystów czerpała wiedzę o Podkarpaciu z Internetu. Niewielka też z telewizji i radia.
Wydatki podczas pobytu blisko połowy ankietowanych wynoszą do 250 zł na osobę. Jedna trzecia ankietowanych szacuje je do 500 zł na osobę.
W ankiecie padały też pytania o atrakcje turystyczne regionu. Nadal bezkonkurencyjne są Bieszczady. A najczęściej wymienianą miejscowością w tym obszarze i w ogóle w całym województwie jest Solina. Dalej wskazywane były: Rzeszów, Przemyśl, Łańcut, Krasiczyn, Leżajsk, Jarosław, Bolestraszyce i Krosno.
Ankieterzy zapytali też turystów, co na Podkarpaciu im się podoba, a co nie. Zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy zwracali uwagę na zły stan dróg, ich złe oznakowanie, brak parkingów i słabą informację turystyczną. Obcokrajowcy ponadto, częściej niż polscy turyści, mieli zastrzeżenia do stanu toalet i znajomości języka angielskiego w ośrodkach turystycznych. Chwalą piękno krajobrazu, gościnność mieszkańców, doceniają też dobrą kuchnię.