Rosjanie otwierają nowy front w walce z Brytyjczykami i Niemcami - tym razem o miejsca na brzegu morza czy basenu w najlepszych kurortach świata.
Rosjanie doganiają Niemców jeśli chodzi o polowanie na miejsca na plażach i wokół basenów, nadając nowego znaczenia stereotypom o zagranicznych turystach, funkcjonujących w świadomości Brytyjczyków.
- Wcześnie wszyscy Brytyjczycy utrzymywali, że Niemcy wstają o świcie i natychmiast rezerwują najlepsze miejsca do opalania - mówi John Bevan z lastminute.com.
Jednakże Rosjanie stosują daleko bardziej zuchwałą strategię, pokazującą przy okazji ich bogactwo - płacą obsłudze hotelowej, by rezerwowała dla nich najlepsze miejsca.
Zdaniem pracowników biur podróży, rosnąca dominacja Rosjan w walce o miejsca nad brzegiem basenu czy morza jest skutkiem "upadku komunizmu i wzrostu klasy średniej, która nie jest przyzwyczajona do szastania świeżo zarobionymi pieniędzmi". Turcja, Hiszpania, Włochy i Grecja są aktualnie ulubionymi miejscami wypoczynku Rosjan, wkrótce mają też przewyższyć liczebnie Brytyjczyków w podróżach do Egiptu.
- Brytyjczycy też będą musieli wymyślić swoją strategię, zanim zostaną ze swoją opalenizną na szarym końcu - dodaje Bevan.